Cykl wakacyjnych sukienek rozpoczynam propozycją graficznych kwiatów. Wzór na tkaninie przypomina mi kreskówkowe rysunki charakterystycznie obrysowane czarnymi liniami. Podobne wzory są w książeczkach dla dzieci uczących się kolorowania obrazków nie wyjeżdżając przy tym za linie. Podobno to cenna umiejętność zarówno dla dzieci oraz dla kierowców, szczególnie w kontekście zachowania się na jezdni, gdyż nie wszyscy pilnie przestrzegają umiejętności trzymają się wyznaczonych krawędzi. Możemy temu zaradzić ucząc dzieci od małego precyzji i dokładności na kolorowankach i trzymania się wyznaczonych linii. Okazuje się, że wzmacnianie umiejętności plastycznych jest niezbędne w dorosłym życiu.
Graficzne wzory kwiatowe na sukience zostały doskonale i precyzyjnie wyrysowane, przez co sukienka zyskała uroczego, kreskówkowego wyglądu. Czy będąc dzieckiem nie marzyliście o przeniesieniu się w rzeczywistość bajek narysowanych czarną kreską? Jeździć na kucykach Pony, mieć moc księżyca, podróżować z superbohaterami czy latać powietrznymi statkami? Przypuszczam, że przy pierwszej okazji skorzystałabym z takiej możliwości. Większym prawdopodobieństwem byłoby może wystąpienie w filmie w stylu Kto wrobił królika Rogera? – animacji nałożonych na sceny na żywym planie. Ciekawe czy byłabym wtedy animacją czy żywym planem? Myślę, że tkanina świetnie zagrałaby rolę w obydwu stylach.
Sukienkę uszyłam na bazie wykroju z zaprzyjaźnionego magazynu Burdy nr 12/2016 , modyfikując nieco dekolt. Bardzo odpowiada mi jej dziewczęcy fason oraz luźne rękawy, które świetnie sprawdzają się w upalne dni.
Sukienkę prezentuję na wystawie fotograficznej Marzenny Gawriłow (Szymańskiej), którą można odwiedzać w Kulturotece WCK Falenica. Wystawa jest wynikiem sesji zdjęciowej z pokazu renesansowego w Baranowie Sandomierskim, który zorganizowała fundacja Nomina Rosae.
Tkanina graficzna pochodzi ze sklepu internetowego Textilmar.