You are currently viewing Płaszcz ludzi gór

Płaszcz ludzi gór

Mój rynsztunek odpowiedzialny za przeżycie mroźnych dni zostaje zawsze solidnie zaplanowany. Zima wypycha moją szafę kudłatymi swetrami, które służą mi jako zbroja kiedy temperatura powietrza spada poniżej zera. Myśląc o ciepłych ubraniach typu kocyk, wpadłam w sieci na wzorzystą dzianinę swetrową. Wzór dzianiny przywołuje skojarzenia ze zdobnictwem tkanin ludów zamieszkujących Mezoamerykę. Ludzie gór wiedzieli w czym nie zmarzną, dlatego dzianina wydała mi się jeszcze bardziej zachęcająca. Kolorystyka tkaniny nie oddaje obecnych trendów na jaskrawe i intensywne kolory. Motywem rozjaśniającym szaro-niebieski materiał są żółte słońca. Żółty kolor w kulturze ludów prekolumbijskich nie stanowił szczególnie cennego barwnika. Stosowano go jako bazę przed nakładaniem innych kolorów, bądź do uzyskania bardziej wartościowego zielonego pigmentu. Najbardziej pożądaną barwą godną bóstw i królów był odcień indygo. Wśród ludów których przeżycie uzależnione było od pory deszczowej i kaprysów pogody kolor lazurowego nieba, błękitnej tafli wody, rzek a co za tym idzie wegetacji stał się najcenniejszy. Błękit był również utożsamiany z formą niebiańskiego ognia kojarzonego z centrum kosmosu. Intensywność niebieskiej barwy sterowano czasem gotowania, im dłużej tkanina nasiąkała pigmentem tym głębszy odcień uzyskiwano. Patrząc przez pryzmat symboliki kolorów rozumiemy dlaczego ludy Mezoameryki ceniły turkus bardziej niż złoto. Niebieska barwa kojarzyła im się z życiem i dawała nadzieję na dalszą przyszłość[1].
Na uszycie płaszcza-kardiganu wybrałam prostą formę bez zaszewek. Obszerny włochaty sweter zawsze nasuwał mi skojarzenia z przytulnością. Płaszcz zapina się na ozdobne grawerowane haftki. Kardigan można nosić zarówno jako odzież wierzchnią jak i włożyć go pod puchową kurtkę. Dzianina swetrowa otrzymała atest niezmarznięcia.
[1] Wiedza o symbolice barw zaczerpnięta z pracy magisterskiej Stroje ozdoby, makijaże Azteków i ich bóstw, Kraków 2017

Dodaj komentarz