W drugim odcinku inspiracji McQueenem zaprezentuje stylizację z użyciem spódnicy z pikowanej tkaniny. Spódnicę uszyłam parę lat temu, gdy popularne stało się ubieranie w pikowane wszystko – kurtki, kamizelki, płaszczyki oraz spódnice. Na fali zainteresowania pikowanymi stylizacjami łatwiej dostać jest w sklepach odpowiednią tkaninę. Wybór padł na pikówkę o drobnym wzorze rombów z matowej ekoskóry. Na uszycie spódnicy z półkoła zużyłam ok 1,5 m tkaniny, oraz taką samą długość podszewki. Trzeba pamiętać, że szycie tkanin we wzory wymaga od nas dopasowania ich do siebie. Podszycie było niezbędne, gdyż tkanina pikowana jest jednostronna, a moja koncepcja sterczącej spódnicy odsłaniałaby białe spody. Spódnica doszyta została do prostego paska o szerokości 4 cm, zapinana na kryty zamek i zatrzask. Oczywiście nie obyłoby się bez uszycia jej dwukrotnie. Z racji posiadania w rodzinie siostry, dzielnie ćwiczę powtarzanie szycia takich samych ubrań. Spódnica z pikówki uszyta z połówki koła układa się, jak ułożona na halkach – odstaje od sylwetki, przez co jej forma staje się ciekawsza.
W kolekcjach domu mody McQuenna w 2021 r. pojawiła się koncepcja bardzo szerokich, sterczących na boki rękawów. Ich szerokość modelowana była różnymi sposobami, poprzez użycie sztywnych tkanin, gęstych marszczeń albo dodatkowej linii falban. Przeciwwagą wielkich rąk stała się mocno podkreślona paskiem lub gorsetem wąska talia w zestawieniu ze spódnicą w kształcie litery A. Do wpisania się w ten schemat postanowiłam dopasować do pikowanej spódnicy błękitną koszulę z bufiastymi rękawami. Dodatkowo dla podkreślenia talii ubrałam znany z poprzedniego wpisu czarny gorset. W związku z surowością wyglądu modelek McQ dopasowałam do całości płaskie buty tzw. workery i rajstopy z niespodziewanym srebrnym połyskiem.
Patrząc na zdjęcia to udało mi się uzyskać nić porozumienia ze stylistyką prezentowaną w domu mody McQueena. Poddaję jednak w wątpliwość czy odważyłabym się wystąpić w takim zestawieniu na co dzień, może na specjalną okazję?