You are currently viewing Czy warto być psychopatą?

Czy warto być psychopatą?

Fascynacja i strach jakie kumulują się wokół postrzegania psychopatów nie ułatwiają nam jednoznacznej oceny. Jednak przy rozpracowaniu tematu okazuje się, że cechy psychopatyczne mogą pomóc nam nawet w szyciu!
 
Pomysł na wpis powstał po przeczytaniu książki Kevina Duttona Mądrość psychopatów i Odkryj w sobie psychopatę przy współautorstwie psychopaty Andego McNaba. Pan Dutton podzielił psychopatów na dobrych i złych, a w ramach kategorii na funkcjonalnych i dysfunkcjonalnych. Wśród słych znaleźli się Hannibal Lecter i Gordon Gekko, wśród dobrych Dexter Morgan i James Bond. Cechy osobowości psychopatycznej dla każdej z grup są jednakowe, ale sposób w jaki psychopaci nimi zarządzają klasyfikuje ich do konkretnej kategorii. W skład cech charakterystycznych wchodzą bezwzględność, nieustraszoność, impulsywność, pewność siebie, skupienie na celu, stalowe nerwy odporność psychiczna, charyzma, brak wyrzutów sumienia i ograniczona empatia. Z cichą zazdrością patrzę na, według mnie, dużą zaletę zachowania zimnej krwi w sytuacji stresowej. Według badań przeprowadzonych na Andym McNabie, zaklasyfikowanym do grupy dobrych, funkcjonalnych, Kevin Dutton stwierdził, że w sytuacjach ekstremalnych psychopaci wyciszają się, dzięki czemu mogą szybko reagować i nie dawać ponosić się emocjom. Mają też niestety duże skłonności do ryzykanctwa i naprędce podejmowanych decyzji, co nie sprawdza się w normalnym, codziennym funkcjonowaniu.
 
Jaka cecha osobowości psychopatycznej skłoniła mnie do napisania wpisu?
 
To skupienie na celu. Według obserwacji opisanych w książce psychopaci nie rozdzielają włosa na czworo. Andy McNab jako były żołnierz brytyjskich sił specjalnych przekazał mądrość wpajaną mu podczas szkoleń, że na później zostawiaj tylko to, czego nigdy nie zrobisz[1]. Zdanie daje wiele do myślenia, szczególnie że mamy skłonności do odjutronizmów, zarazzrobizmów i mówienia, że praca nie ucieknie, bo tylko zając to zając. Rozwijając myśl o działaniu, psychopaci nie czekają na właściwy czas, dobry dzień, odpowiednią fazę księżyca, znaczącą datę, korzystny układ gwiazd i włosów czy inne opóźniacze. Podejmują decyzję i ruszają do pracy. Tutaj przydaje się inna cecha z pakietu psychopatycznych, a mianowicie nieprzejmowania się tym co pomyślą inni. A co będzie jak wyjdzie na jaw mój nieprofesjonalizm, niedopracowanie czy niekompetencja? Prawdopodobnie nasze myśli tworzą swoją alternatywną rzeczywistość, która w większości przypadków nie będzie miała nic wspólnego z przyszłością. Psychopaci bezwzględnie dążą do osiągnięcia celu raz podjętej decyzji. Uznają, że jeżeli trzeba będzie nad czymś dłużej popracować, to tym bardziej trzeba już zacząć żeby zdążyć. Takie podejście przyda się również w szyciu. Chcę nauczyć się szyć, ale … Psychopaci nie mieliby takiego dylematu. Konsekwencja, upór, dążenie do rozwoju i samodoskonalenia to cechy, które przydadzą się nie tylko psychopatom.
 
Według ankiety zamieszczone w książce byłabym fatalnym psychopatą. Zupełnie nie spełniam kryteriów, dlatego moim celem staje się podciągnięcie w przynajmniej jednej cesze osobowości psychopatycznej – w motywacji do działania.
 
 
 
[1] K. Dutton, A. McNab, Odkryj w sobie psychopatę i osiągnij sukces, Warszawa 2018, s. 139.

Dodaj komentarz